Na ten dzień uczniowie klasy ósmej czekali przynajmniej od września. Przeszli 10miesięczne zmagania pełne wzlotów i upadków, klasówek i diagnoz, plusów i minusów, śmiechu i łez. Przebrnęli przez egzaminy, próby Poloneza, rekrutację do szkół ponadpodstawowych i dobiegli do mety, która jest jednocześnie startem w przyszłość.

Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy mnie i moich wychowanków wspierali.

Dziękuję przede wszystkich rodzicom i opiekunom tych wyjątkowych młodych ludzi – bez Was nie byliby tym kim są dziś. Tym z Państwa, którzy włączyli się w przygotowanie sali i poczęstunku dziękuję podwójnie.

Dziękuję nauczycielom i pracownikom naszej szkoły z Panem Dyrektorem na czele, którzy wspierali nas i nie odmawiali pomocy w najdrobniejszych rzeczach. Pani Joannie Szukale dziękuję za przygotowanie nas do tańca, paniom: Ewie Czarnieckiej, Sylwii Galicz-Bobrowskiej, Lidii Sączawie, Ewie Szymajdzie, Ewie Żurawik, panu Dyrektorowi Tomaszowi Wyplerowi za udział w tańcu i czas poświęcony na próby, panu Danielowi Leja za pomoc w przygotowaniu i uprzątnięciu dekoracji. Przepraszam jednocześnie za kłopoty, których przysporzyłam 😉

Dziękuję uczniom klasy VII z wychowawczynią za wzruszający akcent podczas uroczystości.

Ale najbardziej dziękuję mojej dziewiętnastce inteligentnych, kreatywnych, roześmianych i pewnych siebie indywidualistów. Bycie Waszą wychowawczynią było dla mnie wyzwaniem i przyjemnością. Będę za Wami tęsknić 🙂

MPG

PS. Przebieg uroczystości można podejrzeć w galerii zdjęć i filmów Galeria – klik

Bezpośredni link do filmu z tańca „Polonez” – klik

PS2. Pozwolę sobie zamieścić tu słowa, które napisali dla mnie moi uczniowie:

„Pani Marta kompa włącza
Liczy, pisze, kalkuluje,
zachowaniem naszym się przejmuje.
Mnoży dzieli, odejmuje
i wykresy odczytuje.
Lubi zielony,
jednak pasek będzie czerwony
za cierpliwość, za wytrwałość
i za jej codzienną trwałość.
Różne etapy w życiu miała,
przy czym fryzury często zmieniała.
Kota by chciała,
ale alergia wygrała.
Zawsze kotowate lubiła,
więc jak lew nas broniła.
Kręgle odkupić kazała …
i się nie doczekała.
Poprawnej polszczyzny uczyć nas chciała,
ale słownik pocięty zastała.
Okno od tygodni zniszczone,
ale dalej nie zostało założone.
Zielona szkoła piękny czas,
płyń do chłodnic zaskoczył was.
Pani Marta załamana,
cała łazienka zalana,
jednak z nami wszystko przetrwała.”